Pandemia i Era Wodnika

Pandemia i Era Wodnika

Od jakiegoś czasu niektórzy znajomi, a głównie klienci pytają mnie, ile to jeszcze potrwa. Chodzi oczywiści o zagrożenia i całe zamieszanie związane z tzw. pandemią choroby COVID-19. Pojawiają się też pytania o Erę Wodnika. Tak się składa, że między obydwoma zagadnieniami można dostrzec pewne powiązania, dlatego odniosę się tutaj do obu tych kwestii.

Stellum w Koziorożcu

Pojawienie się pandemii związane jest stellum, tj. bliskim usytuowaniem względem siebie w znaku Koziorożca trzech planet: Plutona, Saturna oraz Jowisza. Najdłużej przebywa tam Pluton, ale to Saturn jest głównym rozgrywającym, ponieważ przebywa on w znaku, którego jest władcą. Saturn wskazuje na procesy, które muszą potrwać. Z tego choćby względu należy spodziewać się stopniowej, nie zaś nagłej poprawy sytuacji. Zapoczątkowanie tego procesu możliwe jest dopiero wówczas, gdy Saturn przejdzie do Wodnika, co poniekąd miało już miejsce 22 marca 2020 roku, ale ponieważ Saturn wkrótce potem, tj. 11 maja przechodzi do ruchu wstecznego, po czym ponownie wraca do Koziorożca, ostateczny ingres do znaku Wodnika następuje dopiero 17 grudnia 2020 roku.

Tak naprawdę jednak przedstawione na początku pytanie o to, kiedy to wszystko się zakończy, jest zadane w sposób niewłaściwy, nie do końca dobrze odzwierciedla istotę tego, z czym mamy do czynienia i to z dwóch powodów. Po pierwsze, nie można wspomnianych układów astrologicznych odnosić jedynie do samej pandemii, bo mogą one wskazywać także i na inne zjawiska. Po drugie zaś, nie aż tak istotne jest dociekanie kiedy to się skończy, co raczej, co można i należy robić, by pandemia i być może inne sytuacje kryzysowe zakończyły się jak najszybciej lub też miały możliwie najlżejszy przebieg. Tym drugim punktem zajmę się pod koniec tego opracowania.

Nie tylko wirus

 Astrologowie wiedzieli, że rok 2020 będzie ważny, że zmiany, jakie zajdą, będą radykalne i przeorają świat, który znamy. Stellum w Koziorożcu składające się z Plutona, Saturna i Jowisza jest układem na tyle silnym, że musiało przejawić się w sposób wyrazisty. Nie było jednak oczywiste, z jakimi dokładnie wydarzeniami miałoby to się wiązać i to nie tylko dlatego, że symbolom astrologicznym można przypisywać wiele znaczeń, w ramach oczywiście ograniczonego zakresu. Ważne też jest i to, że wspomniany układ wskazuje na ujawnianie się nabrzmiałych od dłuższego czasu problemów. To tak jak z organizmem o obniżonej odporności, gdy przez lata zdrowie jest zaniedbywane. Wiadomo, że jest źle, że wiele organów może niedomagać, choć żadna dolegliwość wyraźnie jeszcze się nie ujawniła, lecz w końcu nastąpić to musi. Możliwości jest jednak tyle, że nie wiadomo, jaka choroba da o sobie znać jako pierwsza, lub też które dolegliwości będą najbardziej widoczne. Przy czym nie musi też być tak, że choroba dająca najbardziej widoczne objawy jest tą najbardziej niebezpieczną.

Przenosząc to porównanie na sytuację na świecie powiedzieć można, że choć koronawirus jest oczywiście problemem, to nie jest jedynym niepokojącym zjawiskiem, z jakim mamy lub moglibyśmy mieć do czynienia w roku 2020. I tak na przykład w Afryce Wschodniej, na Bliskim Wschodzie oraz w południowej Azji panuje plaga szarańczy. Ciągle też przecież aktualne jest postępujące od lat wymieranie zwierząt, które to zjawisko polega na tym, że zmniejsza się populacja dzikich zwierząt, ale też niektóre gatunki po prostu przestają istnieć. To samo dotyczy także świata roślin. Wiemy też o zmianach klimatycznych, w związku z którymi można spodziewać się w wielu rejonach, suszy, fal upałów, a co za tym idzie niedoborów żywności i wzrostu ich cen, a nawet głodu. To ostatnie dotyczy w szczególności Jemenu, gdzie problem ten dotyka wręcz milionów ludzi. Do tego dochodzą klęski żywiołowe jak powodzie, trzęsienia ziemi, czy wreszcie pożary, jak te w Kalifornii czy na Syberii.  Mają miejsce także niepokojące zjawiska społeczne, np. związane z inwigilacją ludzi, czego zapewne najbardziej jaskrawym przykładem jest tak zwany system zaufania społecznego w Chinach, w ramach którego państwo kontroluje w zasadzie wszystkie istotne obszary życia obywateli. Podobne tendencje, choć nie tak skalę, mogą mieć miejsce na całym świecie, co sprowadza się do tego, że ludzie władzy będą dążyli do jeszcze większej władzy. Rok 2020 to także czas, gdy bogaci stają się jeszcze bogatsi tym samym zyskując jeszcze większe wpływy. Większość zwykłych ludzi może mieć przy tym problemy finansowe, bo kryzys ekonomiczny jest nieuchronny. Tych i innych problemów nie brakuje.

Symboliczny początek Ery Wodnika

Tak jak wspomniałem wcześniej, początku jakiś zmian należy oczekiwać dopiero wówczas, gdy Saturn przejdzie do znaku Wodnika, tym bardziej, że niemal w tym samym czasie do Wodnika przechodzi również Jowisz. Zmiany są o tyle prawdopodobne, że obydwa ingresy do Wodnika, a w jeszcze większym stopniu koniunkcja obu tych planet stanowią przyczynek do wydarzenie epokowego, mianowicie rozpoczęcia się Ery Wodnika. Przy czym należy to uznać za początek symboliczny, umowny.

Zanim uzasadnię, dlaczego jest sens mówienia o początku Ery Wodnika, konieczne są pewne wstępne wyjaśnienia. Mówiłem, że do podjęcia poruszanych tematów zainspirowały mnie pytania klientów i znajomych. Dodatkowo jednak poczułem się zdopingowany po wysłuchaniu dwóch wystąpień dotyczących Ery Wodnika. Pierwsze z nich to bardzo interesujący wykład Piotra Gibaszewskiego o tym jak Era Wodnika miałaby wyglądać jako całość, czyli przez 2 tysiąca lat z kawałkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=-RDn5HgNcqc
Piotr Gibaszewski nie porusza jednak kwestii początku, czy ogólnie konkretnego przedziału czasowego trwania Ery Wodnika.

O początku Ery Wodnika za to sporo mówi Andrzej Opejda:

https://www.youtube.com/watch?v=T5wZwKjYO5Y
W wykładzie tym podano jednak tyle propozycji początków Ery Wodnika, że po jego wysłuchaniu zupełnie już nie wiadomo, kiedy ta epoka miałaby się  zacząć. Jest to w pewnym sensie zrozumiałe, bo żyjemy przecież zbyt krótko, aby doświadczać zmian kolejnych er. Aby mieć względne pojęcie o tym, czym owe ery są, najlepiej byłoby móc dokładnie prześledzić cały cykl zwany rokiem platońskim. Ten jednak trwa ok. 25800 lat, czyli znacznie dłużej niż ludzkie życie, czy nawet pisana historia ludzkości. Nie mamy zatem szans na to, aby dokładnie poznać naturę poszczególnych epok. Mamy o nich pewne wyobrażenia, ale to za mało, by mieć pewność, kiedy się zaczynają i kiedy kończą. Jednak kwestia ta nie jest aż tak bardzo nieokreślona, jak by się mogło wydawać. Wręcz przedstawia się w sposób nadzwyczaj prosty, ale prosty nie w tym sensie, że jednoznaczny co do konkretnej daty granicznej, lecz prosty dlatego, że oczywisty.

Aby zrozumieć dlaczego uważam, że kwestia określenia czasu rozpoczęcia się Ery Wodnika jest dosyć prosta, należy najpierw ustalić, co wiemy. Przy czym słowo „wiemy” odnoszę tutaj do osób zajmujących się astrologią, nie zaś do całej ludzkości. Konkretnie chodzi o to, co wiemy o prognozowaniu w astrologii, a dokładniej w astrologii zachodniej, w której to stosowany jest Zodiak tropikalny. Wiemy dwie kluczowe w odniesieniu do omawianego tematu rzeczy. Po pierwsze, prognoza astrologiczna nie jest przepowiednią mających nieuchronnie nadejść konkretnych wydarzeń, a raczej opisem określonych w danym przedziale czasowym tendencji, w ramach których to dopiero można mówić o wydarzeniach, zgodnych z owymi tendencjami opisywanymi przez odpowiednie układy horoskopowe. Prognoza astrologiczna opisuje zatem procesy rozwijające się stopniowo, krok po kroku. W ramach tych procesów można oczywiście mówić o szczególnie istotnych momentach,  niemniej jednak nic nie dzieje się w sposób nagły, ni stąd ni zowąd. Nawet jeśli jest duża dynamika zmian, nawet gdy są one zaskakujące, to zawsze towarzyszy im coś, co pozwala je do pewnego stopnia dostrzec lub wyczuć wcześniej. Nie inaczej musi być w przypadku tak długich przedziałów czasowych, jakimi są ery astrologiczne związane z precesją. Ujmując to matematycznie, ery te trwają średnio 2150 lat, co wynika z podzielenia 25800 lat przez 12 znaków Zodiaku. Z powodów podanych wyżej uznać jednak należy, że przejście od ery poprzedniej do następnej musi być procesem stopniowym, co jest w zasadzie oczywiste. Skoro jednak poruszam ten temat, należy to wyraźnie zaznaczyć. Nie można zatem mówić o konkretnej, ściśle i jednoznacznie określonej dacie. Można taki moment wyznaczyć matematycznie, ale to miałoby wartość czysto teoretyczną i nie musiałoby mieć ścisłego przełożenia na postrzeganą rzeczywistość, na fakty. Należy zatem mówić o przejściu stopniowym, dającym się jednak przewidzieć i dostrzec.

Druga rzecz, która jest istotna, to kwestia uściślania czasu wydarzeń lub ważniejszych momentów rozwijających się procesów. W normalnej, takiej codziennej praktyce astrologicznej zasada jest taka, że dyrekcje, progresje lub tranzyty wolnych planet uznaje się za czynniki mówiące, że coś jest na rzeczy, że dane zjawisko będzie miało miejsce w danym przedziale czasowym. Czynniki te jednak niekoniecznie wskazuję, kiedy dokładnie dane wydarzenia lub istotne momenty rozwijających się procesów miałyby nastąpić. Aby czas taki uściślić, patrzymy na elementy horoskopu szybciej zmieniające się w czasie, na przykład na tranzyty planet osobistych. Idąc za tą zasadą przyjąć można, że tak jak na przykład wspomniane tranzyty planet osobistych (Mars, Wenus, Merkury, a także Słońce i Księżyc) są elementami uściślającymi czas w stosunku do wskazań tranzytów planet wolniejszych (Jowisz, Saturn, Uran, Neptun, Pluton), tak tranzyty planet wolnych pełnić mogą podobną rolę w stosunku do jeszcze dłużej rozciągających się w czasie zjawisk astrologicznych, jak na przykład przejść z jednej ery do drugiej. Zasady wnioskowania w astrologii nie są jakimś przypadkowym zbiorem regułek,  przynajmniej nie powinny być. W astrologii należy dążyć do spójności systemu i jego pełni. Dlatego przedstawione wnioskowanie wydaje się być jak najbardziej poprawne.

Tak naprawdę przedstawiona argumentacja nie wydaje się  być szczególnie odkrywcza, ale na tym właśnie polega jej siła, że odwołuje się ona do tego, co wie każdy astrolog, do tego, co jest oczywiste, tylko cała sztuka polega na tym, aby tę oczywistość dostrzec. Dlatego właśnie twierdziłem, że kwestia określenia początku Ery Wodnika jest dosyć prosta.

Mnogość wskazań nadejścia Ery Wodnika

W moim przekonaniu za taki symboliczny początek Ery Wodnika uznać można koniunkcję Jowisza i Saturna w znaku Wodnika, choć układów astrologicznych wskazujących, że coś jest na rzeczy dostrzec można w stosunkowo nieodległej przeszłości jak też w najbliższej przyszłości znacznie więcej. Żaden z nich nie wskazuje wprost, że Era Wodnika się rozpoczyna, ale już ich suma może o tym jak najbardziej świadczyć.

Można tu wymienić następujące astrologiczne układy związane ze stopniowym nadchodzeniem Ery Wodnika:

  • ingres Saturna do Wodnika 22.03.2020, a ostatecznie 17.12.2020 i pobyt w tym znaku do 7.03.2023
  • ingres Jowisza do Wodnika 19.12.2020 i pobyt w tym znaku do 29.12.2021
  • koniunkcja Jowisza i Saturna 21.12.2020
  • seria koniunkcji Jowisza i Saturna w znakach powietrznych od roku 1980 do 2199
  • koniunkcja Jowisza i Saturna z roku 2020 zachodzi podczas przesilenia zimowego (ingres Słońca do Koziorożca, znaku kardynalnego) przy aplikacyjnym trygonie Słońca i Merkurego do Urana (władcy Wodnika)
  • zaćmienie Słońca 14 grudnia 2020 w znaku Strzelca (władca Jowisza)
  • ingres Plutona do Wodnika 23.03.2023, a ostatecznie 19.11.2024 i pobyt w tym znaku do 19.01.2044
  • ingres Urana do Bliźniąt 7.07.2025, a ostatecznie 26.04.2026 i pobyt w tym znaku aż do 22.05.2033
  • wyjście Neptuna z Ryb 30.03.2025, a ostatecznie 26.01.2026

Koniunkcje Jowisza i Saturna

Koniunkcja Jowisza i Saturna, do której dojdzie 21.12.2020 nie byłaby może aż tak ważne, gdyby nie to, że stanowi początek ona serii kolejnych koniunkcji tych planet w znakach powietrznych.

rokżywioł ziemiżywioł wodyżywioł ogniażywioł powietrza
1980-81Waga x 3
2000Byk
2020Wodnik
2040Waga
2060Bliźnięta
2080Wodnik
2100Waga
2119Bliźnięta
2140Wodnik
2159Skorpion
2179Bliźnięta
2199Wodnik

Tabela pokazuje, że cykl koniunkcji Jowisza i Saturna w znakach powietrznych zaczął się tak naprawdę w roku 1980. Przy czym koniunkcja ta była trzykrotna i rozciągała się w okresie od grudnia 1980 do lipca 1981. Można zatem powiedzieć, że była ona przez to  silniejsza aniżeli ta, która ma dopiero nastąpić w grudniu roku 2020. Ponieważ jednak koniunkcja z roku 2020 rozpoczyna nieprzerwaną już przez dłuższy czas serię koniunkcji w znakach powietrznych, rozpoczyna ona zarazem trwały trend rozwoju tendencji związanych właśnie ze znakami powietrznymi, szczególnie ze znakiem Wodnika. O tym, czego w związku z tym można się spodziewać, już w jakimś  stopniu dowiedzieliśmy się w latach 80. i 90., czyli po wspomnianej koniunkcji Jowisza i Saturna w Wadze, trwającej od grudnia 1980 do lipca 1981. Znaki powietrzne to przede wszystkim komunikacja. Następujące po tej koniunkcji dwudziestolecie to okres, w którym komputery stawały się dostępne dla wszystkich ludzi, a nie jak wcześniej, jedynie dla nielicznych naukowców. To także czas rozwoju telefonii komórkowej. Internet to kolejne zjawisko, które pojawiło się po tej koniunkcji. W okresie tym rozwinęły się też wyraźne dążenia do wolności, co jest typowe dla nastroju Ery Wodnika. Przejawiło się to przede wszystkim upadkiem systemu komunistycznego w Europie.

Podobnych tendencji można się zatem spodziewać w kolejnych latach i dziesięcioleciach od roku 2021 poczynając. To będzie okres, w którym ogromne znaczenie będzie miała komunikacja. Pod względem technicznym możliwości mogą być niewiarygodne, obecnie wręcz niemożliwe do wyobrażenia i przewidzenia. Można oczekiwać wielu nowych odkryć naukowych oraz wynalazków. Przy tym miarą wartości osiągnięć naukowych nie będzie ich użyteczność, ale możliwość lepszego rozumienia człowieka, jego miejsca w świecie i rzeczywistości jako takiej. Ludzie będą bardziej nastawieni na własny rozwój, samorealizację, nie zaś na zarabianie pieniędzy, zwiększanie stanu posiadania, rozwój ekonomiczny, tak jak miało to miejsce po koniunkcji Jowisza i Saturna z roku 2000 w Byku, czy jak to jeszcze wyraźniej było widoczne podczas serii koniunkcji Jowisza i Saturna w znakach ziemskich, głównie w wieku XIX, czyli w okresie rewolucji przemysłowej.

Podstawowym wyzwaniem następnych niemal dwustu lat, czyli do czasu zakończenia cyklu powtarzających się koniunkcji Jowisza i Saturna w znakach powietrznych, będzie zachowanie równowagi między rozwojem technologicznym a rozwojem świadomości, rzec by wręcz należało, rozwojem duchowym. Już od lat widać nasilające się u wielu osób dążenie do samorealizacji, do rozwoju wewnętrznego, co z czasem będzie jeszcze bardziej wyraźne. Rozwój technologiczny także jest nieunikniony, ale powinien on spełniać rolę podrzędną. Ma służyć człowiekowi, ale tak, by nie zabierał mu wolności i nie niszczył Ziemi, by dawał mu lepsze warunki do rozwoju, nie zaś do zawłaszczania wszystkiego, co się da.

To ludzie wprowadzają Erę Wodnika

Wszystkie te wymienione i inne jeszcze, związane z żywiołem powietrza tendencje, będą rozwijały się nie w jakiś magiczny, niewytłumaczalny, bądź trudny do zrozumienia sposób, tylko dlatego, że ma jakoby nadchodzić Era Wodnika. Era Wodnika ma być wprowadzona przez ludzi. To od ludzi zależy kiedy ona się w sposób bardziej pełny rozwinie, jak też i to, jaką postać przyjmie. Wyjaśnienie mechanizmu zmian jest dosyć proste, przynajmniej dla osób, które cokolwiek wiedzą o tranzytach planet. Koniunkcje Jowisza i Saturna w znakach powietrznych oznaczają, że co 20 lat osoby, w horoskopach których silniej zaznaczony jest żywioł powietrza, będą miały koniunkcje lub trygony Jowisza i Saturna do jakiś elementów w swoich horoskopach urodzeniowych. W tych latach również będą rodziły się dzieci, w horoskopach których mogą być jednocześnie ważne aspekty do obu tych planet. Jowisz daje silne dążenie do rozwoju, często także pewien poziom mądrości, skłonności do rozwoju wewnętrznego. Saturn zaś wskazuje na samodyscyplinę, pracowitość, wytrwałość, umiejętność uwzględniania realiów życia. Obie te planety nazywane są planetami społecznymi. Ich połączenie mówi o umiejętności nie tylko radzenia sobie w życiu, nie tylko na dążenie do bycia wartościowym członkiem społeczeństwa, ale też na godzenie oczekiwań społeczeństwa z własnym potrzebami samorealizacji.

Chciałbym podkreślić, że odnosi się to nie tylko do osób, które mają  w swoich horoskopach Słońce w znaku powietrznym, czyli w Bliźniętach, Wadze lub Wodniku. Dotyczy to w mniejszym lub większym stopniu niemal wszystkich osób, które mają cokolwiek w znakach powietrznych. Także zresztą i znaki ogniste jak Baran i Strzelec oraz Lew, będę tymi, które mogą silniej odczuć pozytywny charakter jednoczesnych tranzytów Jowisza i Saturna. To, w jaki konkretny sposób przejawi się to w życiu poszczególnych osób, związane jest ściśle z indywidualnym, niepowtarzalnym charakterem ich horoskopów urodzeniowych. Jeśli przyjrzeć się dokładniej, to okaże się, że będzie to proces jeszcze bardziej złożony i to już poczynając od roku 2021.

Kwadratura Jowisza i Saturna do Urana

planetazakres stopni w znakuprzedział czasowy
Jowisz22°20″ Wodnika- 2°11″ Ryb27.03.2021 – 09.01.2022
Saturn6°53″-13°31″ Wodnika14.02.2021 – 15.01.2022
Uran10°49″-14°47″ Byka25.03.2021 – 05.05.2022

W roku 2021 Uran tworzy kwadraturę do Jowisza i Saturna. To oznacza, że osoby, w horoskopach których aktywny jest żywioł powietrza, ale też i ognia, z jednej strony mogą lepiej radzić sobie w życiu, będą bardziej zmotywowane i skuteczne, ale zarazem życie ich może się komplikować, dając sytuacje zbyt dynamiczne i nieprzewidywalne. Z drugiej strony niektóre osoby mające w swoich horoskopach zaznaczony znak Wodnika lub Lwa mogą odczuwać zbyt wielkie obciążenia, ulegać mogą zniechęceniu i marazmowi, leczy życie im na bezczynność nie pozwoli, przez co ten czas może być dla nich ekstremalnie trudny. To oczywiście duże uproszczenie, bo nie da się w sposób ogólny zawrzeć treści prawdziwych dla wszystkich. Prawdę uwzględniającą indywidualny charakter każdego przypadku można odnaleźć jedynie w poszczególnych horoskopach indywidualnych.

Najważniejsze będą te elementy w horoskopach urodzeniowych, które będą odbierały trzykrotne aspekty Jowisza, Saturna oraz Urana. Zgodnie z tabelą przedstawioną powyżej osoby, które mają w swoich horoskopach mocniej zaakcentowany przedział stopni między 22. w znakach powietrznych, także ognistych, a nieraz również w przypadku Byka oraz Skorpiona i do 3. stopnia w odpowiednich znakach następnych, nastawione będą bardziej optymistycznie, przepełniał ich będzie entuzjazm, dążenie do rozwoju. Mogą się w ich życiu pojawiać jakieś sprzyjające okoliczności.

Osoby które mają w sposób istotny zaakcentowany przedział stopni od 7. do 13.  w Wadze, Bliźniętach, a także w znakach ognistych, w roku 2021 i może jeszcze w początkach roku następnego, wykażą się praktycznym podejściem do życia, będą je porządkowali, planowali i konsekwentnie plany wprowadzali w czyn. W przypadku Byka, Skorpiona oraz Lwa można mówić o trudnościach, może nawet poważnych niepowodzeniach lub przynajmniej większych obciążeniach niż zwykle. Co do znaku Wodnika, to wiele zależy od sytuacji danego elementu w horoskopie, jak też od całości horoskopu. Możliwy jest ten wariant bardziej optymistyczny, jak i ten drugi, wyraźnie trudniejszy.

Najważniejsze, to aby zrozumieć, że nadchodzenie Ery Wodnika to nie coś, co dzieje się poza nami, w sposób od naszych intencji i działań niezależny. Wszystko zależy od każdego, dosłownie od każdego, ale w szczególności od osób, które mają silniej zaznaczony znak Wodnika lub ogólnie żywioł powietrze i także ognia. Rok 2021 i lata kolejne będą okresem wielkiej transformacji świadomości wszystkich ludzi na całej planecie. Kwadratura Saturna i Urana w roku 2021 wskazuje niepokoje społeczne, polityczne, ekonomiczne w Polsce, ale też w ogóle w Europie i na całym świecie. Również i sama przyroda także zacznie się jakby buntować poprzez na przykład silniejszą aktywność sejsmiczną. W jakimś stopniu procesy te są nieuchronne, ale kwestią otwartą pozostaje, do czego one doprowadzą. Trzeba też liczyć się z tym, że ów proces transformacji na roku 2021 się nie zakończy, co w zasadzie jest dobrą informacją, bo układy planetarne w roku 2021 są zbyt ciężkie, by mogły wskazywać na zmiany jednoznacznie pozytywne.

Pluton w Wodniku

Kolejnym ważnym etapem wkraczania ludzkości w Erę Wodnika będzie pobyt Plutona w znaku Wodnika. Podobnie jak we wcześniej rozpatrywanych tranzytach, odczują to oczywiście nie tylko osoby, które mają w swoich horoskopach jakieś ważne ich elementy w znaku Wodnika, ale też i osoby, które mają takie elementy w innych znakach, przy czym pozostałe, obok Wodnika znaki powietrzne (Bliźnięta i Waga) oraz znaki ogniste, może poza Lwem, odczują to wyraźnie pozytywnie.

Pluton to transformacja, przeobrażenie, budowanie mocy, co zwykle związane jest ze znacznym wysiłkiem . To czas wielkich możliwości, ale też i czas próby. Słabsze jednostki mogą mieć poważne problemy. Osoby silne mogą jeszcze bardziej wzmocnić swoją siłę. Zależnie od konkretnych elementów w poszczególnych horoskopach urodzeniowych, tranzyty Plutona mogą odgrywać różną rolę. Nie ulega jednak wątpliwości, że dla niektórych osób, zwłaszcza tych z silniej zaznaczonym znakiem Wodnika, będzie to bardzo ważny etap ich życia.

planetazakres stopni w znakuprzedział czasowy
Pluton29°38″ Koziorożca – 2°6″ Wodnika10.01.2024 – 02.20.2025
Pluton1°21″ – 3°49″ Wodnika10.01.2025 – 05.02.2026
Pluton3°4″ – 5°30″ Wodnika04.02.2026 – 07.02.2027
Pluton4°45 „- 7°10” Wodnika14.01.2027 – 09.02.2028
Pluton6°24″ – 8°49″ Wodnika15.01.2028 – 10.02.2029
Pluton8°2″ – 10°27″ Wodnika16.01.2029 – 12.02.2030
Pluton9°40″ – 12°3″ Wodnika18.01.2030 – 14.02.2031
Pluton11°16″ – 13°39″ Wodnika19.01.2031 – 16.02.2032
Pluton12°50″ – 15°13″ Wodnika20.01.2032 – 18.02.2033
Pluton14°24″ – 16°46″ Wodnika21.01.2033 – 20.02.2034
Pluton15°57″ – 18°18″ Wodnika23.01.2034 – 21.02.2035
Pluton17°28″ – 19°49″ Wodnika24.01.2035 – 24.02.2036
Pluton18°58″ – 21°18″ Wodnika25.01.2036 – 24.02.2037
Pluton20°28″ – 22°47″ Wodnika26.01.2037 – 26.02.2038
Pluton21°56″ – 24°15″ Wodnika28.01.2038 – 28.02.2039
Pluton23°23″ – 25°42″ Wodnika29.01.2039 – 01.03.2040
Pluton24°49″ – 27°7″ Wodnika31.01.2040 – 03.30.2041
Pluton26°15″ – 28°32″ Wodnika31.01.2041 – 05.03.2042
Pluton27°40 „- 29°45” Wodnika02.02.2042 – 28.02.2043
Pluton29°4″ Wodnika – 1°20″ Ryb04.02.2043 – 08.03.2044

Uran w Bliźniętach

Mniej więcej w rok po wejściu Plutona do Wodnika, Uran wchodzi do znaku Bliźniąt. Uran to władca znaku Wodnika, który przebywając w Bliźniętach, będzie tworzył trygon do znaku Wodnika. To w naturalny sposób wzmacnia tendencje wodnikowe, takie chociażbym jak szukanie nowych możliwości, dążenie do zmian, bardziej dynamiczny rozwój i oczywiście także bardziej harmonijne dążenie do wolności, przy najmniej w stosunku do tego, co obecnie oferuje Uran w Byku.

planetazakres stopni w znakuprzedział czasowy
Uran27°27″ Byka – 1°28″ Bliźniąt20.05.2025 – 21.02.2026
Uran1°41″ – 5°42″ Bliźniąt25.05.2026 – 26.05.2027
Uran5°56″ – 9°57″ Bliźniąt30.05.2027 – 29.05.2028
Uran10°12″ – 14°14″ Bliźniąt02.06.2028 – 03.06.2029
Uran14°30″ – 18°33″ Bliźniąt07.06.2029 – 07.06.2030
Uran18°50″ – 22°53″ Bliźniąt13.06.2030 – 12.06.2031
Uran23°12″ – 27°16″ Bliźniąt17.06.2031 – 15.06.2032
Uran27°36″ Bliźniąt – 1°40″ Raka21.06.2032 – 20.06.2033

Neptun w Baranie

Niemal równo z ingresem Urana do Bliźniąt, Neptun wchodzi do znaku Barana. Z punktu widzenie tendencji wodnikowych to wprawdzie niezbyt ważne, choć oczywiście nie bez znaczenia będzie to, że Neptun tworzył będzie do Wodnika. Znacznie jednak ważniejsze jest to, że wejście Neptuna do Barana, oznacza zarazem wyjście Neptuna ze znaku Ryb, co, jak nietrudno się domyślić, oznacza słabnięcie znaczenia Ery Ryb i być może już jej żegnanie na dobre.

Lekcje do przerobienia w Erze Wodnika

Jak widać, najbliższe lata będą kluczowe, jeśli chodzi o możliwość wkraczania ludzkości w Erę Wodnika. Czeka nas wieloetapowy proces, który nie zawsze będzie łatwy, ale który zarazem stwarza ogromne możliwości rozwoju. Celem tej prezentacji nie jest określenie, jak ów proces dokładnie miałby wyglądać, ani tym bardziej jak dokładnie miałaby wyglądać Era Wodnika. Prezentacja ta ma głównie techniczny charakter, co umożliwia spojrzenia na zjawisko od strony warsztatu astrologa. Dzięki temu widać, że tu nie ma miejsca na wydumane domysły, jakieś nieokreślone gdybologie. W najbliższych latach wyraźnie widać zachodzenie konkretnych układów astrologicznych sprzyjających nasilaniu się tendencji typowych dla fazy Wodnika, w tym samym również i dla Ery Wodnika. Żaden z tych układów w oderwaniu od innych nie byłby może zbyt ważny, a na pewno nie byłby rozstrzygający jeśli chodzi o początek Ery Wodnika, jednak ich suma już ma ogromne znaczenie. Pewne symptomy Ery Wodnika już widać. Ich jeszcze większa liczba nadejdzie w najbliższych latach. Jednak proces ten nie ma ściśle deterministycznego charakteru. Dlatego niezwykle ważne jest, by każdy człowiek zrobił tyle, ile jest w stanie, by ten świat uczynić lepszym.

Na początku tej prezentacji wymieniłem niektóre tylko przykłady problemów, z jakimi się borykamy. Najważniejszym czynnikiem sprawczym na Ziemi są ludzie, od nich zatem zależy, co się będzie na Ziemi działo. Jeśli ludzie nie zrozumieją niektórych prostych i oczywistych prawd, życie na Ziemi będzie trudne do zniesienia. Ludzkość jest już na takim etapie, że jeśli radykalne zmiany nie nadejdą, to problemem nie będzie już jedynie spadek jakości życia, ale bardzo realną stanie się groźba upadku współczesnej cywilizacji.

Dzięki temu, że Era Wodnika nadchodzi, mamy szansę czegoś się jednak nauczyć i zmienić naszą świadomość, nasz sposób postrzegania rzeczywistości i przez to mądrzej kształtować rzeczywistość. To temat obszerny i nie chciałbym go tutaj ponad miarę rozwijać. Warto jednak choćby wspomnieć o rzeczach najważniejszych dla fazy Wodnika, których w Erze Wodnika powinniśmy się nauczyć.

Współzależność wszystkich elementów rzeczywistości

Przede wszystkim ważne jest, aby uświadomić sobie, że wszystkie zjawiska są współzależne, a tym samym, że wszyscy ludzie, czy wręcz, że wszystkie żywe istoty są połączone. Dlatego musimy pamiętać, że cokolwiek robimy, ma pływ na całość, na wszystkich innych. Dlatego powinniśmy bardzo uważnie poruszać się w tym świecie, unikając działań niepomyślnych, nie niepokojąc innych, powodując jak najmniej cierpienia. Zarazem wszelkie działania pomyślne mają większy zasięg, większy wpływ na rzeczywistość niż moglibyśmy sądzić. Zatem to  nie jest tak ,że jednostka nic nie może w obliczu licznych i poważnych problemów świata. Nie musimy od razu rozwiązywać ich wszystkich. Wystarczy, że zrobimy tyle, ile leży w naszej mocy.

Wiara jest dobra, ale wiedza lepsza

W Erze Wodnika większe znaczenie będzie miała wiedza, nie zaś wiara. Nie oznacza to, że wiara w Boga i kwestia rozwoju duchowego miałaby mieć mniejsze, znaczenie. Będzie wprost odwrotnie, przy czym rozwój duchowy będzie właśnie bardziej związany z rozumieniem niż z bezkrytyczną ufnością w osoby mieniące się przewodnikami duchowymi. Ale ma to szersze odniesienia. Ludzie będą dążyli do zdobywania wiedzy, mądrości, do samorealizacji, do podnoszenia poziomy świadomości. To stopniowo stawać się będzie znacznie ważniejsze niż wzrost PKB.

Wolność

Kluczową kwestią dla tak pojmowanego rozwoju będzie wolność, a co za tym idzie uczenie się, czym ona tak naprawdę jest. Wolność to nie tyle możność podejmowania aktów wolnej woli, to nie tylko możność dokonywania wyborów. Powiedzieć można, że to warunek konieczny, ale niewystarczający, by być prawdziwie wolnym. Rzeczywista wolność polegać powinna na uświadomienie sobie swojej natury. Niewola zaś związana jest z fałszywą identyfikacją. Dopóki myślimy, że jesteśmy członkiem jakiegoś narodu, wyznania religijnego lub innej grupy, dopóki identyfikujemy się ze swoimi ciałami, dopóty problemy tego świata nigdy nie zostaną rozwiązane. Dopóki są podziały między ludźmi, dopóty będzie walka i konflikty. Oczywiście musimy przynależeć do jakiegoś narodu, państwa, nieraz też do wyznania itp., ale to nie znaczy, że mamy się z takimi zewnętrznymi etykietkami identyfikować.

Dążenie do wolności to też bardzo konkretne decyzje i działania. Nawiązując do problemu pandemii, wolność oznacza przede wszystkim korzystanie z systemów obronnych naszego ciała, jakie wszyscy mamy, dzięki czemu możemy być niezależni od zewnętrznych środków zwalczających wirusy. Zatem zgodnie z tym, najlepszą metodę na wirusa SARS-CoV-2 jest wzmacnianie własnego systemu odpornościowego. Możemy stosować inne metody, ale ta jest najlepsza.

Dążąc do wolności powinniśmy decydować się na takie rozwiązania, które nam więcej wolności dają, na przykład wybierając na przywódców kraju odpowiednie osoby. Im więcej wolności politycznej, ekonomicznej czy jakiejkolwiek innej tym lepiej.

Przy czym wolność to nie dowolność postaw i wyborów. Nie możemy w grymaśny i naiwny sposób decydować o tym, co jest właściwe. Musimy dojrzeć do postrzegania rzeczywistości z poziomu duszy, bo dopóki do tego nie aspirujemy, naszą wypaczoną wolnością wprowadzać będziemy jedynie brak harmonii.

Astrologia i samorealizacja

Mówiąc to wszystko, oczywiście nie występuję w roli jakiegoś guru, nauczyciela duchowego, a już tym bardziej nie w roli kogoś, kto miałby ambicje nauczać swoim przykładem. Ja ani nie nauczam, ani tym bardziej nie pouczam, a po prostu dzielę się wiedzą jako astrolog, bo to wszystko wynika z astrologii Staje się to jasne, gdy przyjrzymy się dowolnemu kosmogramowi.

Opracowując czyjś horoskop skupiamy się na poszczególnych elementach kosmogramu i układach, jakie one tworzą. To poniekąd oczywiste. Nie należy jednak zapominać, że najważniejszym elementem kosmogramu jest to puste pole pośrodku. Znaki, domy, planety, ważne punkty w kosmogramie i układy tworzone przez nie, opisują osobowość, lecz nie jaźń. Świadomość, ten byt, który doświadcza wszystkiego, nie jest żadnym z tych elementów. On jest w centrum wszystkiego, bezpośrednio niczego nie czyniąc. Wszystkie elementy kosmogramu opisujące naszą osobowość mówią o tym, w jaki sposób czysta jaźń jest przesłonięta przez materialną naturę. Z drugiej strony wszystkie cechy naszej osobowości, podobnie jak nasze ciało to narzędzia, którymi zmuszeni jesteśmy się posługiwać. Dopóki się z nimi utożsamiamy, dopóty mamy problemy będące naturą świata materialnego. Gdy zaczynamy uświadamiać sobie, że nie jesteśmy cechami swojej osobowości, a tym bardziej nie jesteśmy ciałem fizycznym, że również nie jesteśmy wszystkimi etykietkami, w jakie wyposaża nas życie w społeczeństwie, wówczas  mamy szansę dostrzec, że jesteśmy tym, co kryje się za pustym polem pośrodku, że jesteśmy jaźnią i że nasza rzeczywista natura jest duchowa. Podstawą do zrealizowania tego jest możliwie najlepsze wykorzystanie naszych potencjałów, które to zapisane są w horoskopie.

Wiedza ta jest w zasadzie oczywista, ale niestety nie dla wszystkich, a już na pewno nie na poziomie wykraczającym poza teorię. Inaczej nie byłoby na świecie tylu problemów. Dążenie do zrealizowania tej wiedzy powinno być najważniejszą sprawą w Erze Wodnika, w czym astrologia może być w znacznym stopniu pomocna.

Założyciel i prezes Instytutu Badań nad Astrologią "AstroLab". Astrologią zajmuje się od 1993 roku. W tym też czasie rozpoczął edukację w Rosyjsko-Amerykańskiej Akademii ,,INTERCOLLEGE" na specjalności astropsychologia. Własną praktykę astrologiczną prowadzi od końca lat 90. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku filozofia. Interesuje się szczególnie filozofią nauki, w tym historią nauki, jak też ontologią i epistemologią, a ponadto szeroko pojmowanym rozwojem duchowym, religiami, ezoteryką. Zwolennik racjonalnego podejścia do astrologii, jak też jej badania.