Astrologia dla biznesu

Portal www.bankier.pl, dn. 15 marca 2010r.

    Teks zamieszczony poniżej jest wywiadem, jakiego udzieliłem portalowi www.bankier.pl, przy czym tam ukazał się on, ze względu na swoją obszerność, w wersji okrojonej. Tutaj zamieszczam go w całości. Tym kolorem zaznaczono fragmenty, które zostały pominięte.

Czy wielu przedsiębiorców korzysta z Pana usług?

Ostatnio, coraz więcej. Kiedy zaczynałem swoją praktykę astrologa pod koniec lat 90-tych, zdecydowanie przeważały horoskopy, nazwijmy je, osobiste. Powoli jednak pojawiali się klienci, których interesowała głównie kariera czy ich działalność zawodowa.

Czy klienci początkowo podchodzą do Pana usług sceptycznie? Jakie są powody ich przyjścia do Pana?

To jest po części zrozumiałe, że ludzie trochę nieufnie podchodzą do astrologii. To jednak szybko mija, kiedy słyszą ode mnie rzeczy, których niby nie powinienem wiedzieć. Czasami bywa tak, że ktoś zamawia jakąś małą próbkę, a kiedy to mu się sprawdzi, to składa dalsze zamówienia. Właśnie teraz mam taki przypadek, że kobieta zamówiła najpierw horoskop urodzeniowy, potem prognostyczny, a potem jeszcze porównawczy dla siebie i męża i dodatkowo jeszcze prognostyczny w prezencie dla bliskiej osoby. Zapowiedziała mi też właśnie, że zamierza zamawiać następne horoskopy dla bliskich i, mówiąc żartobliwie, ostrzegła mnie, że ma dużą rodzinę. Tak więc sceptyków się nie obawiam. Sam zresztą należę do osób, które bardziej wolą wiedzieć niż wierzyć.

O co najczęściej pytają biznesmeni?

Sporo mam zamówień na wyznaczanie daty założenia działalności lub dla jakiś innych wydarzeń. Horoskopy elekcyjne (wydarzeniowe) to bardzo ważne narzędzie. Jest już także statystycznie udowodnione, że jeśli ktoś zaczyna działalność przy tak zwanym pustym biegu Księżyca, to ma niewielkie, czy wręcz żadne szanse na sukces. Jest wiele innych zasad wyznaczania optymalnych dat i wiedza ta pozwala niewielkim kosztem znacznie zwiększyć swoje szanse na rynku.

Przedsiębiorcy często także chcieliby wiedzieć, czy z daną osobą można współpracować lub też ją zatrudnić. Czynnik ludzki jest zawsze najmniej przewidywalny, a dzięki astrologii już taki być nie musi. Sporządza się wówczas horoskop urodzeniowy zainteresowanych stron, czyli analizę ich osobowości. To jest też także podstawą do przyjrzenia się            w ramach horoskopu porównawczego, jak osoby te mogą ze sobą współpracować. Następnie w części prognostycznej astrolog może przewidzieć, jak będzie rozwijała się kariera danej osoby i czy warto w nią inwestować swój czas              i pieniądze.

Przykre są sytuacje, kiedy ktoś zgłasza się do astrologa, gdy ma już poważne kłopoty. Wówczas można wprawdzie sytuację zdiagnozować, ale trudno już cokolwiek poradzić. Oczywiście zawsze można próbować zminimalizować skutki popełnionych błędów, czy także wskazać kierunki rozwoju w przyszłości. Niemniej jednak zwykle już jakieś koszty zostały poniesione, a często w grę wchodzą niemałe kwoty. Tu uwidacznia się poważny problem. Kiedy wszystko jest   w porządku, ludzie zwykle nie czują wielkiej motywacji, by konsultować się z astrologiem. Ich nastawienie się zmienia diametralnie, kiedy mają już kłopoty. A przecież taka jest natura rzeczywistości, że raz jesteśmy pod wozem, a raz na wozie. Dlatego właśnie należy kontaktować się z astrologiem, kiedy się komuś powodzi. To oczywiście nie spowoduje nieprzerwanej dobrej passy w interesach, ale pozwoli z dużym wyprzedzeniem i na spokojnie przygotować się do trudniejszych okresów. Czasem jest też możliwe całkowite uniknięcie niekorzystnych sytuacji.

Czy w okresie kryzysu wzrosło zainteresowanie tego typu usługami?

Faktycznie w ostatnim czasie zgłasza się do mnie coraz więcej przedsiębiorców. Możliwe, że ma to związek z kryzysem. Ale myślę, że również spore znaczenie odgrywa wzrost świadomości społecznej w odniesieniu do astrologii.

Czy Pana wróżby/porady się sprawdzają? Czy zdarza się, że wraca do Pana niezadowolony przedsiębiorca         z reklamacją?

Słowo „wróżby” jest tutaj nie na miejscu. Astrologia opiera się na zupełnie innych zasadach niż wróżenie czy jasnowidzenie. Jest to pewien proces poznawczy, w którym przechodzi się od ogółu do szczegółu. Nie ma tu możliwości, by mówić zupełnie nie na temat. Astrologia zawsze działa. Ale należy pamiętać, że astrologia posługuje się językiem symboli, który nie zawsze da się przełożyć wprost na znaną nam rzeczywistość. Astrolog nie wyczyta na przykład           w horoskopie ile ktoś na danej transakcji zarobi pieniędzy, ale może powiedzieć, czy będzie ona opłacalna. Mało tego, można też powiedzieć, kiedy powinna być przeprowadzona, aby była opłacalna.

A co do reklamacji, to jeszcze mi się nie zdarzyły, choć oczywiście interpretacje horoskopów w moim wykonaniu bywają raz lepsze raz gorsze. Nie jestem wszechwiedzący.

Czy daje Pan przedsiębiorcom gwarancję, że Pana usługi to nie tzw. „ściema”?

Jak już mówiłem wcześniej, astrologia to nie jakieś zgadywanie, ale weryfikowalne przewidywanie. Klient dowiaduje się pewnych rzeczy i widzi, że to faktycznie odpowiada rzeczywistości. Wówczas ma prawo przypuszczać, że i kolejne słowa astrologa okażą się prawdą. Ale oczywiście jeśli ktoś czułby się zawiedziony, to mogę zwrócić pieniądze za usługę. Zresztą zdarzyło mi się to proponować, ale jak na razie nikt nie skorzystał. Poniekąd to nawet podoba mi się pomysł położenia większego nacisku na odpowiedzialności astrologa, ale pod warunkiem, że to funkcjonowałoby w obie strony. Innymi słowy, dopuszczam taką możliwość, że kiedy się pomylę, to ponoszę tego finansowe koszty. Kiedy jednak dzięki mnie przedsiębiorca zyskuje, to powinien mi być wypłacany procent od zysków, a nie zryczałtowana stawka. Można też zrobić tak (ale to raczej tylko w przypadku większych firm), że astrolog dostaje stałą pensję tylko dopóki jego przewidywania się sprawdzają. Na takich właśnie zasadach funkcjonowali lekarze w dawnych Chinach i dlatego jest tam tak dobrze rozwinięta tradycyjna medycyna.

Skąd czerpie Pan swoją wiedzę? Jest to magiczny dar, czy raczej coś, czego można się wyuczyć?

Nie mam żadnych niezwykłych zdolności, ale pewien dar, tak jak w przypadku każdej profesji wykonywanej z pasją       i zaangażowaniem trzeba mieć. Mówi się wprawdzie, że astrolog powinien mieć intuicję i oczywiście jest to prawda. Ale to nie musi być coś mistycznego. Raczej byłaby ona pochodną zdolności do abstrakcyjnego myślenia, wyobraźni, umiejętności kojarzenia wielu elementów w jedną całość, ale obok tego także rzetelnej wiedzy i doświadczenia.

Jeśli chodzi o moją edukację w tym kierunku, to najpierw (od 1993 roku) uczyłem się astrologii w Łodzi w polskiej filii Rosyjsko-Amerykańskiej Międzynarodowej Akademii „INTERCOLLEGE”.  Ale to był właściwie początek mojej edukacji, bo potem jeszcze zgłębiałem tę wiedzę już bardziej samodzielnie.

Podstawowych zasad astrologii nauczyć się może niemal każdy, tak jak teoretycznie każdy może zostać architektem czy lekarzem. Widzimy jednak, że niektórzy mają większe predyspozycje do jakiś profesji, inni zaś mniejsze. Ale to nie jest tak, że astrologia to cos tajemniczego i trzeba posiąść jakieś specjalne moce. Wiedza to opiera się na obserwacji synchroniczności zjawisk ziemskich z cyklami planetarnymi. Nie znaczy to, że planety na cokolwiek wpływają. Kiedy astrolog mówi, że jakaś planeta coś powoduje, to zwykle jest to jedynie skrót myślowy nieznajdujący odzwierciedlania  w przekonaniach astrologa, a już na pewno nie w aktualnej wiedzy na ten temat. Nie jest znany mechanizm działania astrologii, ale pewnym jest, że wszystko na tym świecie przebiega w dosyć ściśle określonych cyklach. Astrolodzy dostrzegają te związki i wówczas wyjaśnienie zasad prognozowania czy przewidywania natury zdarzeń jest dosyć proste. Cykle planetarne nakładają się na cykle naszego życia. Bez astrologii o przyszłości możemy wnioskować jedynie w oparciu o przeszłość i domniemane trendy rozwojowe. Uwzględniając cykle planetarne, które przecież można bardzo dokładnie wyliczyć na dowolny okres w przyszłości, dużo łatwiej jest określić naturę zmian, bo te będą przecież zgodne  z owymi cyklami planetarnymi. To oznacza też, że astrolog nie tyle przewiduje konkretne zdarzenia, co raczej procesy rozwojowe.

To, że nie jest znany mechanizm działania astrologii w żadnej mierze nie podważa jej wiarygodności. Podobnie jest na przykład z grawitacją. W rzeczywistości nie jest znany mechanizm jej działania, nie odkryto nośnika tej siły, czy to          w postaci hipotetycznego grawitonu, czy też postaci jakiś fal. Są za to wzory, które całkiem nieźle zjawisko opisują. Tak samo jest z astrologią. Można też dać inne porównanie. Nie musze wiedzieć, na czym polega proces trawienia, by się najeść. Trzeba być praktycznym.

Oczywiście chciałbym, aby mechanizm został poznany. Zdaję sobie jednak sprawę, że będzie to trudne. Jeśli kiedyś uda się badać i mierzyć myśli czy uczucia, i nie chodzi tutaj o zmiany w mózgu, to może i poznamy wówczas naturę działania astrologii.

Właściwie to chciałbym zająć się uwiarygodnieniem dziedziny, którą się zajmuję, na gruncie nauki, ale niestety brak czasu mi na to nie pozwala. Byłaby to bowiem działalność niezwiązana z jakąś gratyfikacją finansową, a przynajmniej nie bezpośrednio i nie od razu,  a też, jak do tej pory nie słyszałem, by znaleźli się jacyś mecenasi gotowi wspierać prace tego typu. Ale nie tracę nadziei, że jednak coś zrobię istotnego w tym kierunku.

Czy używa Pan specjalnych przyrządów do wróżenia? Jeżeli tak to jakich?

Kiedyś obliczanie położenia planet na dany moment było niezwykle pracochłonne. Dziś wystarcza, że ktoś ma komputer  i odpowiedni program i to są właśnie narzędzia, którymi posługuje się współczesny astrolog. Ale jego właściwa praca polega nie na wydrukowanie kosmogramu, lecz interpretacji horoskopu, a to już proces równie złożony jak przed wiekami. Ponadto komputer przydaje mi się do kontaktów z klientami nie tylko przez e-maile, ale często choćby przez komunikator Skype. Tym samym odległość między mną a klientem nie ma znaczenia. Miałem już klientów z Ameryki, Azji, Australii, no i oczywiście z Europy. Często też używam dyktafonu by nagrać sesję, a następnie w postaci pliku dźwiękowego przesłać klientowi. Szklanej kuli nie mam.

Czy dzięki magii można sobie zapewnić pomyślność w biznesie?

Jako astrolog mogę powiedzieć, że dzięki wiedzy astrologicznej można uprawdopodobnić pomyślność w biznesie. To nie jest tak, że od momentu czyjegoś pojawienia się u astrologa, życie tej osoby zmienia się na lepsze jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Rola astrologa nie polega na dokonywaniu magicznych sztuczek, ale na optymalizowaniu możliwości, jakie tkwią w osobie właściciela horoskopu. Nie można zrealizować czegoś, czego nie ma w horoskopie. Na przykład jeśli ktoś zupełnie nie ma zdolności muzycznych, to raczej nie zrobi kariery jako gwiazda estrady, nawet korzystając ze wsparcia astrologa. Tak więc słowo „zapewnić” byłoby nadużyciem. Ale z pewnością astrologia może pomóc wykorzystać w stopniu możliwie optymalnym potencjały zapisane w horoskopie.

Czy biznesmeni uzależniają się od korzystania z pomocy astrologa?

Staram się do tego nie dopuszczać i w rzeczywistości miałem kilka tylko przypadków, kiedy klient wykazywał tego typu symptomy, ale wiązało się to z naprawdę trudnymi sytuacjami, więc po części było usprawiedliwione. Uzależnienie się od astrologii jest o tyle mało prawdopodobne, że nie skłania nas ona do podejmowania decyzji niezależnie od naszego zrozumienia danej sytuacji. Jest dokładnie przeciwnie. Astrologia pozwala nam głębiej zrozumieć siebie i otaczającą nas rzeczywistość i dzięki temu w sposób bardziej świadomy funkcjonować. Tym samym astrologia nie ogranicza naszej wolnej woli, ale poszerza jej zakres.

Co Pan sądzi o rzucaniu klątw na konkurentów? Czy jest to praktykowane?

Astrolodzy tym się nie zajmują. W moim rozumieniu byłoby to też niezgodne z sam ideą astrologii. Dałem temu wyraz na niedawnej konferencji Polskiego Stowarzyszenia Astrologicznego w Warszawie, na której wygłosiłem wykład na temat odpowiedzialność astrologa. Istotą tego wystąpienia było podkreślenie roli astrologii jako sztuki harmonizowania wszelkiej aktywności na poziomie indywidualnym i ogólnospołecznym. W odniesieniu do astrologii biznesowej przejawiałoby się to między innymi w tym, że astrolog nie będzie się starał zaszkodzić konkurencji, ale raczej pozytywnie wpływać na sukces swojego klienta dbając o jego rozwój.

Czy astrologiczny biznes jest opłacalny? Dlaczego wybrał Pan akurat taką profesję i czy ma ona przyszłość?

Astrologią zainteresowałem się nie dlatego, by dzięki niej zarabiać duże pieniądze, ale dlatego, że jest to dziedzina bardzo ciekawa. Życie jest zbyt krótkie i wartościowe, by robić coś tylko dlatego, że może przynosić większe zyski. Dobrze jest zajmować się czymś, co się lubi i co nas faktycznie interesuje. W moim przypadku jest to astrologia. Ale oczywiście nic nie mam przeciwko pieniądzom i mam też nadzieję, że w przyszłości moja sytuacje finansowa będzie odpowiadała możliwościom, jakie kryją się w wykorzystaniu astrologii. W Polsce jest jeszcze dużo na tym polu do zrobienia.  Na zachodzie czy także w Azji nikt już się nie dziwi, że przedsiębiorcy korzystają z pomocy astrologów. Wymienić tu można takie choćby przykłady jak Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, linie lotnicze KLM, Bank Fed w Atlancie, Bank of Japan czy siec sklepów z odzieżą Hight and Mighty. Poza tym jest cała masa firm, które się nie chwalą współpracą          z astrologami. W Polsce popularyzacja astrologii do roku 1989 była mocno ograniczona. Wiedza ta zaczęła się intensywniej rozwijać w latach 90-tych i już stopniowo widać coraz lepsze tego efekty. Mamy już w Polsce                    3 stowarzyszenia astrologiczne, a w roku 2012 odbędzie się w Warszawie kongres International Society of Business Astrologers, tak więc zjadą się do nas specjaliści od wykorzystania astrologii w biznesie z całego świata.

Jakie usługi świadczy Pan dla przedsiębiorców i jakie są ich ceny?

Podstawą jest zawsze horoskop urodzeniowy klienta czy także firmy. Można oczywiście także analizować horoskopy osób związanych z klientem i firmą, co pozwala przewidywać i stymulować ich indywidualny rozwój, ale także harmonizować relacje w zespole. Kolejnym elementem jest astrologia prognostyczna, czyli przewidywanie tego, co może się wydarzyć i optymalizowanie działań w ramach dostępnych możliwości, zgodnych z naturą danego czasu. Do prognoz zaliczyć można także sporządzanie horoskopów elekcyjnych (wydarzeniowych), czyli wyznaczanie dat najkorzystniejszych dla danego zdarzenia. Jest też ciekawy dział astrologii zwany astrokartografią, który pozwala wybierać najkorzystniejsze miejsca dla jakiś przedsięwzięć.

Stawki wyjściowe za horoskop urodzeniowy wraz z prognozą zaczynają się u mnie od 300 zł, zaś za horoskop wydarzeniowy i astrokartograficzny  od 100. Stawki te jednak w większym stopniu odpowiadają potrzebom rynku aniżeli wysiłkowi astrologa, czy tym bardziej jeszcze wartości uzyskiwanych informacji. Przypuszczać więc można, że z czasem honoraria astrologów, w tym i moje, będą rosły.

Astrologia pomoże więc w: planowaniu kariery, rekrutacji pracowników i zarządzaniu personelem, opracowywaniu strategii rozwoju firmy (strategii zarządzania, sprzedaży, informacyjnej).

Jak Pan widzi sektor małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce w perspektywie najbliższych kilku lat? Czy ma Pan jakieś rady dla przedsiębiorców?

Horoskop horarny postawiony na to pytanie wskazuje, że najgorsze mamy już za sobą i powoli lecz konsekwentnie powinno być coraz lepiej. Potwierdza to horoskop Polski. Wynika z niego, że nasz kraj nie uniknie wprawdzie trudności, ale polegałyby one raczej na zmaganiu się ze sprostaniem wyzwaniom i możliwościom, jakie się przed nami pojawią. Ogólnie w najbliższych latach sytuacja na świecie będzie bardzo niestabilna, ale Polska właśnie ma duże szanse by uniknąć losu większości krajów, także tych o silnej na dzień dzisiejszy gospodarce. Ważne jest by Polska zachowała możliwie dużą niezależność i dlatego zapewne należałoby z większą rezerwą podchodzić do wszelkich regulacji unijnych. Zasadniczo możemy z optymizmem spoglądać w przyszłości, pod warunkiem jednak, że na patrzeniu nie poprzestaniemy. Jeśli chodzi o rady, to poza oczywistymi, że trzeba pracować, dodać można, że z całą pewnością należy inwestować      w nowoczesne środki przekazu, reklamę, informację. Wskazuje na to Uran, który w przyszłym roku dojdzie do Merkurego w horoskopie Polski, ale to już teraz odgrywa dużą rolę. Oznacza to także, że warto inwestować                   w nowoczesne technologie, czy ogólnie nowatorskie, a nawet rewolucyjne rozwiązania i bardzo  dobrze się stało, że mamy takie programy unijne jak Innowacyjna Gospodarka, w szczególności zaś cieszące się ogromnym zainteresowaniem wspieranie działalności gospodarczej w dziedzinie gospodarki elektronicznej. Można też przypuszczać, że w roku 2011 czy także w 2012 polscy naukowcy będą mieli znaczne osiągnięcia o dużym znaczeniu na skalę światową. Układ o którym mówię, wpłynie ponadto na rozwój i popularność astrologii w Polsce.  Na najbliższe lata widać w horoskopie Polski zarówno układy pomyślne jak i takie, które można uznać za niepokojące. Ale te drugie nie powinny być niszczące, a raczej będą stymulowały rozwój poprzez zmuszanie do wysiłku. Pomyślne zaś układy wskazują, że wysiłki te mają duże szanse zakończyć się powodzeniem.  

Barbara Sielicka
Twoja-Firma.pl

Założyciel i prezes Instytutu Badań nad Astrologią "AstroLab". Astrologią zajmuje się od 1993 roku. W tym też czasie rozpoczął edukację w Rosyjsko-Amerykańskiej Akademii ,,INTERCOLLEGE" na specjalności astropsychologia. Własną praktykę astrologiczną prowadzi od końca lat 90. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku filozofia. Interesuje się szczególnie filozofią nauki, w tym historią nauki, jak też ontologią i epistemologią, a ponadto szeroko pojmowanym rozwojem duchowym, religiami, ezoteryką. Zwolennik racjonalnego podejścia do astrologii, jak też jej badania.