Zwykle przyjmuje się, że powołanie, rozumiane jako misja życia, dotyczy nielicznych, wyjątkowych jednostek. Tymczasem jest to tylko kwestia zaakceptowania celowości naszego istnienia. Można żyć ot tak sobie, jedząc, śpiąc, wykonując obowiązki zawodowe itd., nie zastanawiając się przy tym, po co i dlaczego. Można też robić wszystko to samo, ale już z jakąś głębszą refleksją w tle. Tak naprawdę nie ma osób, które nie byłyby w jakiś sposób „powołane”, nawet jeśli jest to powołanie do nijakości.
W kulturach wschodnich używa się sanskryckiego terminu „dharma”. Rozumiane jest ono jako obowiązek, religia. Religia nie w zachodnim jednak sensie jako przyjęcie pewnych kanonów wiary i spełnianie określonych praktyk. Realizowanie własnej dharmy, to postrzeganie swojego życia jako procesu rozwoju duszy, jej ewolucji. Astrologia proces ten opisuje.
Horoskop urodzeniowy mówi o tym, czym dysponujemy na starcie, czyli w momencie narodzin. Horoskop prognostyczny jest dynamicznym ujęciem horoskopu urodzeniowego. Pokazuje, w jaki sposób ten ostatni może się rozwinąć. W świetle wiedzy astrologicznej widać, że każdy ma jakieś własne, niepowtarzalne powołanie. Mało tego. Można również dość dokładnie je określić i umiejscowić poszczególne jego etapy w czasie. Nie jest możliwa ucieczka przed samym sobą i dlatego bez względu na to, czy nam to się podoba czy też nie, zmuszeni jesteśmy żyć zgodnie z własną naturą. Podstawową więc sprawą jest jej rozpoznanie, tak aby żyć w sposób świadomy siebie. Nasz problem polega na tym, że postrzegamy rzeczywistość w sposób subiektywny. Astrolog widząc horoskop może przeanalizować problem po pierwsze, patrząc z zewnątrz, a po drugie, ogląd jego jest kompletny, całościowy. Nasze powołanie to nie tylko kariera zawodowa. Składają się na nie wszystkie elementy naszej egzystencji, czyli również takie rzeczy jak partnerstwo, wychowywanie potomstwa, uczucia, emocje, życiowe pasje, marzenia nawet itd. Powołanie to całokształt spraw, które nas dotyczą.
Wszystko w otaczającej nas rzeczywistości jest celowe. Chaos panujący w świecie powodowany jest przez niewiedzę. Nie twierdzę, że astrologia jest lekarstwem na wszystkie problemy, ale dzięki niej wiele rzeczy jest prostszych, a przynajmniej bardziej zrozumiałych. Powinniśmy sobie zdać też sprawę, że nasze najbardziej nawet prozaiczne sprawy, pragnienia i problemy są częścią większej całości. Jeśli ktoś na przykład zarabia pieniądze, to tak naprawdę może on w rzeczywistości robić różne rzeczy. Najprostszy przypadek to dążenie do gromadzenia materii. Ale ktoś inny przez bogactwo chce podkreślić swój prestiż i znaczenie. Inny jeszcze może chcieć zwrócić na siebie uwagę ukochanej kobiety, czy na przykład po prostu lubi działać, a pieniądze stanowią skutek uboczny. Tak jest ze wszystkim.
Horoskop pokazuje, kim tak naprawdę jesteśmy i kim stać się możemy w przyszłości. Nasza ewolucja to, w uproszczeniu, wędrówka przez kolejne etapy i poziomy Zodiaku. To, co widzimy dookoła, to jedynie zewnętrzna manifestacja. Rzeczywisty jest jedynie stan naszego umysłu, czy może raczej poziom świadomości. Prawdziwa natura rzeczy jest ukryta.
Robert Marzewski